Loading

Efekt latte, czyli jak oszczędzać nie tylko na kawie?

Szukasz sposobów na oszczędzanie? Pieniądze za szybko się rozchodzą, a Ty nawet nie wiesz gdzie i w jaki sposób? Jeśli chcesz oszczędzać, nie musisz wiedzieć jaki jest aktualny kurs lewa bułgarskiego (https://comparic.pl/kurs-lewa-bulgarskiego-bgnpln-notowania-online/) czy jakiejkolwiek innej waluty, ale warto byłoby się zapoznać z pojęciem „efektu latte”. Zwłaszcza jeśli jesteś wielbicielem kawy, ale nie tylko…

Efekt latte – co to jest?

Latte kojarzy się z kawą, ale opisywany tutaj efekt nie tylko jej dotyczy. Autorem pojęcia jest David Bach, amerykański autor książek o tematyce związanej z finansami. Efekt latte to koncepcja wytrwałego oszczędzania przez rezygnację z małych, z pozoru niezbyt kosztownych przyjemności. Nazwa pojęcia przychodzi na światło dzienne historię – David Bach codziennie widywał mnóstwo ludzi z kawą na wynos w papierowych kubkach. Jako osoba znająca finanse szybko wykalkulował, że rezygnacja z kawy kupowanej codziennie mogłaby przyczynić się do dużych oszczędności w ciągu roku. Koszt kawy na wynos w Polsce to ok. 10 zł, a kawa z automatu kosztuje ok. 3 zł. Zakładając, że kupujemy pierwszą opcję codziennie przez 5 dni w tygodniu, po całym tygodniu pracy mamy już wydane 50 zł. Po miesiącu będzie to w przybliżeniu 200 zł, a w skali roku – prawie 2 500 zł! Tańsza opcja przez 5 dni w tygodniu w skali całego roku to koszt ok. 720 zł. Wcale nie tak mało, prawda?

Warto sprawdzić kim jest Adwokat Kaliszewski

Liczy się nie tylko kawa…

Kupowanie kawy w tekturowych kubkach może być popularne w większych miastach w Polsce czy na zachodzie Europy, ale może być tak, że Ty nie kupujesz takiej kawy. Czy to oznacza, że efekt latte Cię nie dotyczy i możesz przestać czytać ten artykuł? Nic bardziej mylnego. Kawa to tylko przykładowy produkt, na którym autor pojęcia wytłumaczył funkcjonowanie efektu. Być może zamiast na kawę często wydajesz pieniądze na gazety, filmy oglądane w Internecie, drobne słodycze, wodę mineralną, fast foody czy słone paluszki… Takich drobnych przyjemności może być wiele. Jeśli chcesz oszczędzić, zrezygnuj z nich i – co ważne – dopilnuj, by zaoszczędzonych środków nie wydać na coś innego – substytut tej rzeczy.

Autor: Comparic